Zebe Zebe
847
BLOG

Tak rodził się polski kapitalizm (3)

Zebe Zebe Polityka Obserwuj notkę 30

 

Transformacja gospodarcza w Polsce zaczęła się już w roku 1988 za sprawą rządów Mieczysława Rakowskiego. To wtedy podjęto pierwsze decyzje o liberalizacji gospodarki w ówczesnych realiach polityczno – ekonomicznych.
Nastąpiło nagłe przekształcanie przedsiębiorstw państwowych w spółki pracownicze. Wiązało się to z tzw. uwłaszczeniem nomenklatury, gdyż na czele tych spółek w zdecydowanej większości  stanęli dotychczasowi  ich zarządcy oraz przedstawiciele aparatu politycznego PZPR.
 
Wśród osób usprawiedliwiających w różnym stopniu proces „uwłaszczenia nomenklatury” jako konieczny było wielu uczestników  Okrągłego Stołu. Swoje racje przedstawiali oni m.in. na łamach „Gazety Wyborczej”:
 
    „Jeśli ludzie z nomenklatury wejdą do spółek akcyjnych, jeśli staną się jednymi z właścicieli, wówczas będą zainteresowani by tych akcyjnych stowarzyszeń bronić, a system akcyjny niszczy porządek stalinowski.” (Adam Michnik w czerwcu 1989, w wywiadzie dla belgradzkiego tygodnika „NIN”).
 
    „Chcąc uczynić reformy gospodarcze głębokimi i nieodwracalnymi, warto uwikłać ludzi nomenklatury w działalność gospodarczą tak, by osobiście byli zainteresowani w powodzeniu i trwałości reform. W dodatku, gdyby udało się energię i niewątpliwe zdolności tkwiące w nomenklaturze zaprząc do uruchomienia martwych lub półżywych składników majątku narodowego, mogłoby się to opłacić także materialnie. Nie rozpaczam z powodu zaniżonych wycen majątku przechodzącego w ręce spółek nomenklaturowych. Zawsze można przecież oszacować. Że będzie to forma kredytowania? Będzie. Potraktujmy to jako odprawę nomenklatury, która społeczeństwu służyła, nie zasłużyła się, ale tracąc przywileje zaszczyty czuje się wywłaszczona z dorobku dwóch pokoleń. Opowiadam się za odczepnym.” (Jerzy Szperkowicz, Uwłaszczać i nie żałować, „Gazeta Wyborcza” z 25 września 1989 roku ).
 
To wtedy też „działalność” gospodarczą rozpoczęli tacy ludzie jak Bagsik, Gąsiorowski , Przywieczerski, Solorz, czy też Gawronik, który już 3 dni po decyzji rządu ( 16 marca 1989) otworzył na granicy z RFN sieć kantorów wymiany walut.
 
Oficjalne założenia  planu Balcerowicza były skoncentrowane zasadniczo na trzech parytetach:
1) zdławienie inflacji,
2) wprowadzenie wewnętrznej wymienialności polskiej waluty,
3) wprowadzenie praw rynkowych w gospodarce.
Aby zrealizować powyższe założenia, wprowadzono trzy czynniki:
a) lichwiarskie stopy procentowe w bankach,
b) wewnętrzną wymienialność złotego ( prze 18 miesięcy kurs dolar/złoty był sztywny),
c) liberalizację przepisów celnych,
 
Wraz z nowym prawem bankowym pojawiły się też nowe „zjawiska”, które do tej pory w Polsce nie występowały – parabanki, piramidy finansowe, system argentyński.
Struktura cen w Polsce odbiegała w sposób zasadniczy od cen funkcjonujących na zachodzie, co skutkowało powstaniem mechanizmu spekulacyjnego. Dodatkowo funkcjonujące luki w prawie pozwoliły na powstanie takich operacji gospodarczych jak afera paliwowa, czy też afera alkoholowa i wspomniana już afera rublowa ( rozliczenie dolar – rubel transferowy), tytoniowa,  FOZZ, węglowa…
Na początku przemian nie zbankrutowała cała gospodarka. Funkcjonować bez zmian mogły: energetyka, przemysł paliwowy, eksporterzy surowców posiadających wcześniej przetarte rynki zbytu (miedź, siarka).
 
Katastrofa dotknęła jednak  gałęzie przemysłu, takie jak:
- przemysł metalowy,
- przemysł zbrojeniowy,
- przemysł pracujący na potrzeby budownictwa (fabryki domów, cementownie),
- prawie 100 proc. PGR i RSP,
- większość przemysłu rolno-spożywczego,
- górnictwo, w którym zamrożono ceny zbytu węgla
 - przemysł stoczniowy,
- marynarka handlowa i rybołówstwo,
- przemysł tekstylny.
 
22 lata temu Balcerowicz ogłosił, że cała polska gospodarka jest do niczego.
Żeby to udowodnić, doprowadzono do zapaści finansowej olbrzymią liczbę przedsiębiorstw. Jak to zrobiono?
Sposób był prymitywnie prosty. W PRL-u przedsiębiorstwa, czy też zakłady pracy   nie dysponowały własnym kapitałem – bo nie można inaczej powiedzieć o skromnych środkach, umożliwiających funkcjonowanie firmy z miesiąca na miesiąc. Kiedy brakowało na wypłatę zobowiązań wobec załogi, bank udzielał niskooprocentowanego kredytu. Było to działanie rutynowe. W tej sytuacji wystarczyło dokonać blokady kredytowej lub kazać zapłacić odsetki w wysokości 70 %, aby przedsiębiorstwo państwowe lub inną firmę, której właścicielem było państwo - występujące jednocześnie w roli ustawodawcy - doprowadzić przez to samo państwo do bankructwa.
W okresie tzw. przemian zanotowano pierwszy przypadek w historii świata, żeby państwo (czytaj: rządząca nim, uwłaszczona na bazie zagrabionego majątku narodowego nomenklatura) celowo doprowadzało do bankructwa swoją gospodarkę.
 
O istocie samej prywatyzacji nie będę pisał , bo temat jest powszechnie znany i wielokrotnie opisywany. Warto jednak odnotować, że Giełda Papierów Wartościowych rozpoczęła swoją działalność w 1991 roku. Dopiero wtedy zaistniała możliwość prywatyzacji poprzez giełdę. Co się działo przed tym czasem jest czymś co trudno opisywać w kategoriach ekonomii i gospodarki.
Czy była inna droga wyjścia z komunizmu ?
Jeżeli ktoś twierdzi, że nie było, to niewart jakiejkolwiek uwagi. Odpowiedź na powyższe pytanie zawiera się w kilku kluczowych pytaniach, na które trzeba sobie rzetelnie odpowiedzieć.
 
Czy rząd Mazowieckiego i Balcerowicza:
- umożliwił wyjście polskiej gospodarki z zapaści?
- określił strategiczne kierunki rozwoju?
- zadbał o prawidłowy rozwój polskich gospodarstw rolnych?
- zadbał o rozwój tworzącej się polskiej przedsiębiorczości?
- stworzył właściwy Urząd Skarbu Państwa i dokonał uczciwej wyceny majątku narodowego przeznaczonego do prywatyzacji?
- zadbał o prawidłowy rozwój rodzimego handlu?
- zadbał o prawidłowy rozwój edukacji?
- zadbał o prawidłowe i sprawiedliwe rozliczenie odpowiedzialnych za stan naszej gospodarki po 45 latach PRL?
 
W kolejnej notce postaram się o szersze podsumowanie tematu.
Zebe
O mnie Zebe

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka