Zebe Zebe
406
BLOG

Nicość śmierci w polityce

Zebe Zebe Polityka Obserwuj notkę 12

 

Można by napisać naprawdę długi tekst o niewyjaśnionych zdarzeniach, skutkujących śmiercią  z polityką w tle. Pomijając tajemnicze samobójstwa, historia daje nam sporo materiału do analiz.
Śmierć gen. Sikorskiego w do dziś nie wyjaśnionej katastrofie gibraltarskiej, pomimo nie tak niedawnej autopsji ciała generała, wyjaśniła o tyle sprawę, że nie stwierdzono bezpośredniej ingerencji w pozbawienie życia Sikorskiego. Obrażenia ciała, którym uległ można przypisać skutkom upadku samolotu do morza. Tym niemniej pytania zostają.
To przecież Sikorski zażądał wizji Czerwonego Krzyża w Katyniu po „odkryciu” masowych grobów przez Rosjan. Odpowiedzią Sowietów było zerwanie stosunków dyplomatycznych z rządem londyńskim. Sikorski stał się w - obliczu paktu Aliantów z Rosjanami – niewygodnym sojusznikiem. Sama katastrofa budzi więc sporo domysłów.
Cieniem na aliantach kładzie się też proces norymberski w którym pozwolono Sowietom sądzić „winnych” zbrodni katyńskiej Niemców, chociaż doskonale wiedziano już wtedy, że to Stalin stoi za tą zbrodnią. Farsa procesowa się jednak odbyła. W tle była polityka oraz groźba kolejnej wojny światowej. Skończyło się ostatecznie na „zimnej wojnie”.
 
Ameryka łacińska i południowa. Niezliczona ilość puczów i zamachów do dziś nie wyjaśnionych do końca, a ze służbami specjalnymi różnych możnych tego świata w tle.
Do dziś krąży teza , że komunistycznego prezydenta Chile – Allende – zamordowali ludzie Pinocheta. Tymczasem oficjlana teza głosi, że Allende popełnił samobójstwo. Co więcej, żona Allende przyznała, że Pinochet proponował mu opuszczenie kraju.
 
Afganistan. Zabójstwo Amina i jego najbliższej rodziny przez doborowy oddział komandosów Sowieckich. Można powiedzieć, że walka w rodzinie. Co na to reszta świata, a szczególnie USA. Nic, bo pierwotnie wyglądało  to na wewnętrzne rozgrywki komunistów.
 
Afryka i szereg morderstw politycznych, w których maczali ręce możni tego świata.
Lumumba – Mobutu, ten sam Mobutu, który  wiele lat później ogłosił go bohaterem narodowym, pierwotnie zezwalając na jego okrutną  śmierć. Hajle Selasje – niepodzielny król Etiopii – zmarł po odsunięciu go od władzy w niewyjaśnionych okolicznościach.
Wreszcie konflikt Tutu – Hutsi. Niewyobrażalna rzeź Hutsi  podsycana przez lewackie szwadrony. Sprawa do dziś nie wyjaśniona w aspekcie inspiracji politycznych.
 
Wreszcie sprawa zabójstwa JFK. Największa tajemnica XX wieku. Sporo napisano. Mało nowego odkryto, bądź nie chciano odkryć. W tle zarzuty o tuszowanie całej sprawy przez administrację rządową. Ciekawy jest wątek oficjalnego zabójcy – Le Oswalda. Komunisty, który wyjechał do ZSRR, tam się ożenił z córką rosyjskiego generała i wrócił do USA jakby nigdy nic. Powstało sporo teorii. Napisano obszerne tomiska – sporo z nich było inspirowanych przez służby, jak chociażby książka NRD-owskiego autora, która została napisana na zlecenie KGB. Sprawa tego morderstwa wydaje się być tematem, który w USA został zamieciony pod dywan. Czyżby chodziło o rację stanu ?
 
No i tragedia smoleńska. Tu już nic nie będę pisał o tym, co już wielokrotnie było poruszane.
Pytanie zasadnicze zaś brzmi – w czyim dziś interesie leży rozwiązanie tej sprawy.
Polskim ?
Rosyjskim ?
Niemieckim ?
Amerykańskim ?
Im więcej czasu upłynie, tym temat zejdzie na kolejne, coraz dalsze półki w czytelniach, bibliotekach i archiwach.
Warto jednak sprawę drążyć chociażby biorąc pod uwagę aspekt krajowy. Wiedząc, że prawdziwej pomocy nie otrzymamy ze strony  oficjalnych czynników międzynarodowych bo oni nie chcą dodatkowych kłopotów, warto , a nawet powinniśmy tę sprawę pilotować i dokumentować na bieżąco.
Do czasu, aż  władza się zmieni.
Potem niezbędny jest szeroki audyt sprawy smoleńskiej – przy otwartej kurtynie – z wyjaśnieniem sobie pytań, na które nie powinno być trudno odpowiedzieć.
Stosowne paragrafy istnieją. Brak wglądu do dokumentów rządowych.
 
Do czasu…
Zebe
O mnie Zebe

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka