Zebe Zebe
3693
BLOG

Mazowiecki. Moje wielkie rozczarowanie

Zebe Zebe Polityka Obserwuj notkę 47

Postać Tadeusza Mazowieckiego na zawsze będzie kojarzyła mi się  z zaprzepaszczoną szansą, z utraconymi złudzeniami oraz z zapoczątkowanym rozczłonkowaniem polskiej sceny   politycznej, określanej mianem „solidarnościowej”.

 Nie mam zamiaru w takim dniu jak dzisiejszy, wylewać swoich prywatnych   żali  i  tym samym w momencie śmierci człowieka, odejmować mu tego co w życiu dokonał. Nie piszę o jego zasługach, bo wg mnie nie są  one znaczące tak w wymiarze wewnętrznym jak i zewnętrznym. W tym drugim aspekcie zapamiętamy go zapewne z powodu jego misji w rozpadającej się Jugosławii. W wymiarze krajowym będzie jednakże budził  sporo kontrowersji.
 
O tym jak bardzo Tadeusz Mazowiecki zawiódł nadzieje Polaków świadczy  fakt jego sromotnej klęski w pamiętnych  wyborach prezydenckich, kiedy to w pierwszej turze wyprzedził go Stanisław Tymiński. To nie była żółta kartka – to była kartka czerwona, którą od nas otrzymał.
 
Tamto wydarzenie położyło kres politycznej karierze pierwszego premiera rządu po odzyskaniu niepodległości w ’89 roku. Dalsza jego działalność to już tylko swoiste odcinanie kuponów, którymi obdarowywał go mainstream polityczny   jak i medialny. Nie powiodły się też próby reaktywacji kolejnych wcieleń Unii Wolności.
Dla mnie na zawsze pozostanie symbolem zawiedzionych polskich nadziei.
 
Niech Mu ziemia lekką będzie.
Zebe
O mnie Zebe

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka