Zebe Zebe
493
BLOG

Premierze, Bułgaria nie jest dobrym wzorem

Zebe Zebe Polityka Obserwuj notkę 31

 

W kwestii likwidacji  ulg na dzieci i becikowego, o czym głośno w mediach, chciałem parę słów napisać, zanim premier Tusk wygłosi swoje z trybuny sejmowej. Osobiście jestem wyjątkowo ciekaw tego expose. Właśnie pod kątem polityki prorodzinnej partii rządzącej.
 
Na 30 europejskich krajów, Polska zajmuje 23 miejsce pod względem średniego wynagrodzenia  rocznego brutto. Wynosi ono 9600 euro. Dla porównania w Grecji wynosi  36000 euro.
Z punktu widzenia podatnika istotne jest niemniej to, ile z tych zarobionych pieniędzy trafia do domowego budżetu, czyli ile pozostaje nam w kieszeni po opłaceniu podatków oraz składek takich jak chociażby składka  zdrowotna, czy emerytalna. Polska jest średniakiem w Europie.
Pozostaje nam w kieszeniach 72 % naszych zarobków podobnie jak w Grecji, Holandii, Francji i Norwegii., ale dodajmy zarazem, że średni zarobek roczny w Holandii, Francji i Norwegii przekracza ponad trzykrotnie zarobek Polaków. Czesi i Słowacy pozostawiają w swoich kieszeniach 79 % zarobków, a Węgrzy, których kryzys dotknął jeszcze przed załamaniem w USA, tylko 61 %. Węgrzy dokonali już jednak reform. Teraz czekają  na ich skutki, czyli niejako są już „po”, przebyli bolesną drogę reform  rok temu.
 
Wracając jednak do tematu notki. Zdecydowana większość krajów europejskich zdecydowała się w dobie kryzysu na podnoszenie podatków, czy to od osób fizycznych, czy też podatku VAT. Zdecydowano się na cięcia w administracji. Decydowano też o likwidacji wspólnego opodatkowania ze współmałżonkiem ( można mówić tu też o parach partnerskich). Nigdzie w zasadzie nie zdecydowano się na ograniczenie ulg prorodzinnych, tam, gdzie  takie istnieją.
Co ciekawe, Polska należy do niechlubnego  ogona krajów europejskich gdy chodzi o rozwiązania prorodzinne i tu nawet nie chodzi już o kwoty, chodzi o same rozwiązania podatkowe. Polska, która chce uchodzić za wysoko rozwinięty kraj europejski, utrzymuje jako nieliczny kraj w skali światowej preferencyjne opodatkowanie ludzi wolnych zawodów oraz tzw. twórców (w co wlicza się spora rzesza dziennikarzy).
I co jeszcze bardziej  ciekawe…
(Pomimo, że obecnie podatek liniowy obowiązuje w siedmiu krajach członkowskich UE. Należą do nich:
Estonia (stawka 21%), Łotwa (stawka 26%), Litwa (stawka 24%), Czechy (stawka 15%),
Słowacja (stawka 19%), Rumunia (stawka 16%) i Bułgaria (stawka 10%)). Tylko w Bułgarii, gdzie średni roczny zarobek brutto wynosi  3910 euro, nie ma ulg prorodzinnych. Nie ma też możliwości łączenia zarobków przez współmałżonków. To skrajny przypadek w Europie wynikający zapewne z ewidentnej biedy , która ma charakter strukturalny.
Czy  Donald Tusk chce iść tą drogą ?
Zebe
O mnie Zebe

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka