Zanim Pan nam zarzuci brak konsekwencji, proszę chwilę poczekać. Podobnie jak poprzednio w sprawie banerów.
Nie chodzi o to, by konketne rozwiązanie "wygrało". Chodzi o to, by pewengo rodzaju komentarze, a nawet blogerzy nie pojawiali się w salonie. Chciałem, by sami blogerzy zdecydowali, co u nich na blogu może się dziać, a kto może ich pozbawić miejsca na sg. Ale grupa blogerów odbrała to jako zamach na wolność. Jednocześnie, na administarcję przerzucono obowiązek dbania o to, co "pod kreską". Jak pisałem - to nie jest rozwiązanie dobre, ale cóż... Na wyraźne życzenie publiczności wrócimy do banowania, blokowania etc. Zatem na efekty tego, czy walka z trollami została przegrana, proszę poczekać (do czwartku chyba). Nie ulega wątpliwości, że blogerzy odrzucając (przynajmniej pewna ich grupa) zaproponowane rozwiązanie dali administarcji carte blanche. I zamierzamy z tego skorzystać.
Przy okazji dziękuję Wszystkim, którzy zrozumieli i poprali mechanizm nosg."
Radosław Krawczyk 26
Bloger Mireks jest osobą wysoce kontrowersyjną, która w swoich notkach permanentnie jezdzi po bandzie, prowokując innych blogerów. Ja rozumiem, że ma niewyobrażalną klikalność i jest celebrytą Salonu24. Rozumiem też, że jest blogerem, na którego ADM liczy. Dowodem na to mogą być jego prowokacyjne teksty, które lądują na SG. Bloger Mireks nie jest Twórcą, jest permanentnym prowokatorem !
Ja rozumiem , że "biznes is biznes" , tylko na Boga, Panie Radku, mniej wazeliny, mniej !
Pisze Pan, Panie Radku, "na życzenie publiczności". Nie wstyd Panu ?
Ja Panu odpowiem, odpowiem kulturalnie, bez insynuacji.
ŻENADA
Zablokuję się ponownie do północy, wszak Wyście obiecali, a ja uwierzyłem.
