Zebe Zebe
1684
BLOG

Dress Code

Zebe Zebe Polityka Obserwuj notkę 33

Jak zapewne większość „buszujących” w sieci już wie, na Fb powstał profil pod nazwą Komitet Obrony Demokracji (KOD). Tam też zamieszczono swoisty manifest – jak dla mnie- zbiór komunałów i ogólników. W sumie to nie pierwszy taki profil w sieci. Co jakiś czas pojawiają się podobne inicjatywy. W przypadku kwestii dotykających polityki jako takiej, podobne profile funkcjonują z różnym powodzeniem. Większość z nich umiera śmiercią naturalną, bądź też przekształca się w inne byty. Nieliczne, w Polsce nie występujące osiągają pewien rozgłos, który wychodzi poza sieć. Tak było chociażby ze sprawą ACTA, w Polsce mającej charakter odpryskowy.

Szczerze mówiąc, to mnie nie interesuje, kto to zakładał, z czyjej inspiracji, z czyim poparciem, kto się tam wpisuje. To są sprawy bez znaczenia, gdyż oczywistym jest, że inicjatywa ta gromadzi wokół siebie wszystkich tych, dla których III RP była kwintesencją ich funkcjonowania w jej realiach. Nie dziwi mnie więc, że taki profil powstał.

Organizatorzy zapewniają, ze KOD gromadzi szerokie spectrum ludzi o różnych poglądach, od prawa do lewa. W to akurat nie jestem w stanie uwierzyć. To po prostu przeczy logice, chociaż czytając ich przesłanie, trudno się oprzeć wrażeniu, że zależy im na tym, by tak ten ich KOD kojarzono.

Jest więc pytanie zasadnicze. Czy ludzi zaangażowanych w tę inicjatywę stać na to by wyjść poza sieć. Problem polega na – jak w każdej tego typu inicjatywie – personalizacji uczestników i skonkretyzowaniu przesłania. Z tym zaś jak zawsze jest problem, gdyż na takim etapie zaczynają uwidaczniać się tarcia. Pojawia się coś, co określiłem w tytule, jako dress code, gdyż wtedy unaoczniają  się różnice zachowań, ale także podział na tych „na górze” i tych „na dole”.

Nie sądzę, by inicjatorzy byli w stanie zorganizować coś poza siecią, zważywszy, że i sieć nie jest ich najsilniejszą stroną. Raczej spodziewałbym się tego, ze ta grupa zatrzyma się na konstatacji i wspólnym, „słusznym” oburzeniu w stosunku do kolejnych działań Prezydenta i Rządu.

Pozostaje mainstream i pytanie, jakie wsparcie z jego strony otrzyma KOD. Pisząc mainstream mam głównie na myśli liberalne, sprzyjające Platformie Obywatelskiej stacje radiowe oraz telewizyjne. Nie wymieniam tu prasy drukowanej, bo wsparcie GW, Newsweeka i środowisk lewicowych zgromadzonych wokół Krytyki Politycznej jest w tej sytuacji czymś naturalnym.

Oczywiście trudno nie zauważyć, że i politycy przegranych obozów, będą swoje podrzucać tej inicjatywie.

Tak więc sam jestem ciekaw na ile starczy wytrwałości i siły organizatorom akcji. Pewnym jest, że nie ma szans, by KOD przekształcił się w jakąś strukturę polityczną na wzór Kukiza czy też Nowoczesnej. Cóż więc pozostaje. Uważam, ze KOD nie wyjdzie ponad to, co aktualnie obserwujemy. Myślę, że z biegiem czasu Komitet Obrony Demokracji będziemy oceniać, jako kolejną ciekawostkę, czy też inicjatywę, która podzieli los większości jej podobnych.

 

 

 

Zebe
O mnie Zebe

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka