Zebe Zebe
433
BLOG

Groza czyli horror po polsku

Zebe Zebe Polityka Obserwuj notkę 5

Trudno dziś nadążyć za tym co wokół nas się dzieje. Z jednej strony zagranica i dramat tysięcy emigrantów – tak symboliczny poniekąd – którzy pod przywództwem  jakiegoś nieznanego nam Mesjasza  idą piechotą z Budapesztu do nowej ziemi obiecanej via Wiedeń. Do stolicy wszystkich fruktów europejskiej cywilizacji dobrobytu na kredytimage, nie bacząc na wszystko to co wokół nich się dzieje. To godne co najmniej wzruszenia, bo w papirusach przyszłości Europy ten nowy exodus może być zaczątkiem czegoś ekstra zaskakującego  o czym dziś nie mamy jeszcze  zielonego pojęcia. To się nam powinno jawić może nie jako  horror, ale coś bez precedensu czy też coś,  co powinniśmy kojarzyć z Lampą Alladyna , a może nawet z Puszką Pandory.

Tak więc weszliśmy w miarę gładko w sferę (strefę) rodzimego  horroru.

Muszę się przyznać, że od pewnego czasu oglądając posłankę Muchę, odczuwam  jakiś niewytłumaczalny, podprogowy dyskomfort, by nie napisać, że niepokój. Za każdym razem gdy ta Pani pojawia się na ekranie, wydaje mi się, że za chwilę usłyszę jakąś hiobową wieść w stylu – „Proszę państwa. Muszę poinformować, że właśnie przed chwila zderzyły się ze sobą dwa pociągi Pendolino”. Nie wiem, jak tam u was, ale ja po prostu zaciskam dłonie na oparciach  fotela w akcie najwyższego stanu napięcia, by po chwili rozluźnić uścisk,  słysząc o kolejnych zbrodniach rządzących. Byłych.

Jest wreszcie trzecia strefa (sfera) strachu. Tak przynajmniej mniemam. To strefa dziennikarzy zatrudnionych – tylko i wyłącznie -  w  mainstreamowych  mediach. Dotyczy to nie wszystkich, ale jednak wielu powszechnie rozpoznawalnych dziennikarzy,  czy też prezenterów biorących aktywny udział w  funkcjonowaniu mediów  społecznościowych, chociażby takich jak TT.

Komunikat w stylu „Prezentowane tu przeze mnie poglądy są moimi prywatnymi poglądami”  zakrawa na farsę tym bardziej, że generalnie nie odbiegają one od tych prezentowanych publicznie. To nazywa się potocznie  samousprawiedliwieniem.

 Tymczasem strach może zmusić  człowieka  do różnych, czasami niewytłumaczalnych reakcji. „Chciałoby się tak coś czasami  od siebie, ale boję się”. Wielu z nas to przeżywało lub przeżywa w swoim życiu. Strach rodzi  dualizm myśli oraz reakcji. Podwójna moralność jest ostatecznym efektem podwójnego myślenia. To dla mnie niewyobrażalny horror.

Patrzmy na „węgierskiego” Mesjasza.

 

Zebe
O mnie Zebe

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka