Zebe Zebe
3429
BLOG

Czy Soros odwoła Rostowskiego

Zebe Zebe Polityka Obserwuj notkę 36

 

Oj zrobił się szum. Nawet już Reuters spekuluje nad potencjalnym odwołaniem ministra finansów przez Donalda Tuska. Tak więc do grona krajowych „umyślnych” dołączyła zagranica. Jak dla mnie jest rzeczą oczywistą, że te wszystkie spekulacje wokół ministra Rostowskiego są spowodowane malejącym poparciem dla Platformy Obywatelskiej, co wcale nie znaczy, ze Tusk ma zamiar ministra odwołać. Sprawdza się po prostu kolejny wariant – ile słupków przybędzie, gdyby Rostowskiego nie było.
 
Oczywiście teoretycznie odwołanie Rostowskiego jest możliwe, ale w praktyce jest nierealne. Cofnijmy się 6 lat wstecz. To wtedy po wygranych wyborach Tusk miał do dyspozycji takich „tuzów” finansów jak Balcerowicz, Lewandowski, Rybiński, Bielecki, Kuczyński, Petru i wielu, wielu innych. On tymczasem wybrał sobie magistra z Londynu. Trzeba więc sobie zadać  pytanie – dlaczego Tusk wybrał  właśnie Rostowskiego, który swego czasu terminował u Balcerowicza, a dziś ośmiesza go w sposób najmniej przyzwoity.
Klucz do sprawy leży  jednak gdzie indziej.  Ktoś historykowi z Gdańska musiał tę kandydaturę podsunąć, a może i nawet po prostu kazał mu tego człowieka z brytyjskim paszportem przygarnąć. Tak więc logicznym wydaje się być  powiedzonko – „nie ty mnie zatrudniłeś i nie ty mnie będziesz zwalniał”. Jestem więcej niż pewien, że tym kto zatrudnił Rostowskiego był George Soros.
 
Przypomnę – Rostowski  w  latach 1989-1991 był doradcą ekonomicznym wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza. Na początku lat dziewięćdziesiątych w erze Jelcyna doradzał z ramienia Sorosa również rządowi Federacji Rosyjskiej w sprawach polityki makroekonomicznej. Do 1994 roku był członkiem Rady Nadzorczej Polskiego Banku Rozwoju. W czasach rządów AWS (1997-2001) pełnił funkcję szefa Rady Polityki Makroekonomicznej w Ministerstwie Finansów. Ponownie został doradcą Leszka Balcerowicza, tym razem jako prezesa NBP, w latach 2002-2004. W czasie, gdy mieszkał w Wielkiej Brytanii, należał do brytyjskiej Partii Konserwatywnej. Od 2009 r. należy do Platformy Obywatelskiej. Do polskiego parlamentu został wybrany z listy PO dopiero w 2011 roku. Warto też przypomnieć, że brał udział aktywnie przy polskiej prywatyzacji.
 
Współtworzył Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych CASE. Pracował jako wykładowca w School of Slavonic and East European Studies, University od London i na Wydziale Ekonomii Central European University w Budapeszcie. Nie trzeba zbytnio się wysilać, by dowiedzieć się, że wszystkie te instytucje są współfinansowane przez Sorosa. Do dziś nie wiadomo jakie pieniądze zostały wytransferowane z Polski przez tego faktycznego  architekta polskiej transformacji.
 
Rostowski dwukrotnie został wyróżniony przez portal  Emerging Masters  ( 2009 i 2012) tytułem najlepszego ministra finansów w Europie. Portal zajmuje się głównie rynkami wschodzącymi, które z natury  są w zainteresowaniu wszelakiej maści spekulantów finansowych, nie wykluczając  wspomnianego Sorosa.
Tak więc jeżeli już ktoś  chciałby odwołać ministra finansów, a w zasadzie wicepremiera  Rostowskiego, to musiałby to być sam George Soros. Taki wariant byłby możliwy pod jednym warunkiem. Musiałby się spełnić następujący scenariusz – Rostowski dostaje propozycję z Banku Światowego lub z Europejskiego Banku Centralnego, bądź też z jakiejś innej prestiżowej instytucji finansowej na eksponowane stanowisko, czyli na stanowisko z kategorii tych „których się nie odmawia”.
 
W innych okolicznościach odwołanie Rostowskiego byłoby po prostu przyznaniem się przez Tuska do katastrofy finansowej, która i tak realnie ma w naszym kraju miejsce.Wątpię, by takie rozwiązanie było do przyjecia przez Sorosa i jego przyjaciół z "City", a konkretnie z grupy Bilderberg.
Zebe
O mnie Zebe

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka